Dzień bez plecaka to święto, które wymyśliła Mongai Fankam – aktywistka i założycielka fundacji, dzięki której z zebranych datków kupowane są w pełni wyposażone plecaki, a następnie wysyłane do państw Afryki. Celem tego święta jest zwiększenie świadomości trudnych warunków bytowych oraz problemów z dostępem do edukacji milionów dzieci na całym świecie. Wiele z nich musi chodzić do szkoły pieszo, z książkami i zeszytami w rękach lub w reklamówkach, bo nie stać ich na plecak.
W poniedziałek, 3 czerwca w naszej szkole z inicjatywy Samorządu Uczniowskiego obchodzony był Dzień bez plecaka – z ang. „no backpack day”. Tego dnia uczniowie przyszli do szkoły bez plecaków. Zabawa polegała na tym, by przynieść do szkoły wszystkie potrzebne przybory w dowolny, zabawny sposób. Nasi uczniowie wykazali się kreatywnością w poszukiwaniu „zastępstwa” dla tradycyjnego plecaka. Zeszyty i podręczniki zostały spakowane w walizki, kosze wiklinowe, kosz na śmieci, kosz na zakupy, pufę, wiadra, szafkę, wózek dziecięcy, transporter dla kota, garnek, samochód wywrotkę i wiele innych rzeczy, których nie sposób wymienić. Ograniczeniem była tylko wyobraźnia. Wszyscy uczestnicy zabawy otrzymali słodki upominek. Zobaczcie, jak sobie poradzić, gdy nie można wziąć plecaka.
Opiekunowie Samorządu Uczniowskiego Marta Leśniak, Józef Nowak, Joanna Porębska
